niedziela, 16 listopada 2014

Moje prace - kocyk dla Amelki II

Skończyłam, zrobiłam, chwalę się. Mama Amelki, na stałe przebywająca za granicą, postanowiła mieć też kocyk dla swojego "Małego Cypka" w Polsce, kiedy przyjeżdża w odwiedziny do babci. Po przeszukiwaniu internetu tym razem wybór padł na afrykańskie kwiaty (angl. african flowers) - wzór z elementów. 

African flower jest wzorem bardzo popularnym. Z kwiatowych elementów robi się nie tylko kocyki, ale też maskotki, poduchy, torby (inspiracje do zobaczenia np. tutaj - można dostać oczopląsu). Tutoriali w internecie też jest masę. Jeżeli się Wam spodoba - zachęcam do próbowania :)

Początkowo podchodziłam do tego wzoru jak do jeża - nużył mnie śmiertelnie, nie podobał mi się wcale. Ale w miarę robienia zaczęłam się wciągać. A z ostatecznego efektu jestem zadowolona bardzo!

Pierwszy raz w życiu udało mi się wstrzelić w zamówione wymiary. Kocyk ma 100x80 cm.

Składa się z 53 pełnych kwiatów i 6 połówek (chyba, że pomyliłam się w obliczeniach :) ). Bordiurka to zwykłe muszelki. W rzeczywistości kocyk nie jest taki "żółtawy". Zdjęcia to wciąż moja słaba strona. Choć te nawet troszkę poprawiłam :)

Kocyk zrobiłam z włóczki Nako Bonbon Ince - 100% akrylu, szydełkiem rozmiar 4.5 mm. Zużyłam na kocyk około 500 g nici - zszedł mi cały motek i troszkę kremowej i niepełne motki pozostałych kolorów. O moich doświadczeniach z pracy z tą włóczką na pewno napiszę. Możecie też podzielić się ze mną swoimi opiniami o tej włóczce - z pewnością przydadzą się do recenzji.

Mam nadzieję, że kocyk się Wam podoba! Dajcie znać, co o nim myślicie!


4 komentarze:

  1. wow, cudowny energetyczny :) ja sama obecnie, po kilku latach przerwy w szydełkowaniu, robię koc-narzutę dla mojego synka na łóżko w rozmiarze 140x200cm z kwadratów, które potem będę zszywać...i potrzebuję blisko 250 kwadratów, mam ich obecnie ok 200. Robię od połowy września i końca nie widzę taka jestem już znudzona tą robótką. Dlatego podziwiam Twoją pracę. Jak oglądam takie cuda to zapał do mojej narzuty mi wraca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 250 elementów chyba w życiu się nie porwę! A jak będziesz łączyć? Szydełkiem czy igłą?

      Usuń
  2. Ostatnio zakochałam się w Bonbonie. Zaczęłam nią dziergać maskotkę amigurumi, ale obecnie skupiam się na ozdobach świątecznych z tego akrylu. I najchętniej używam do niej szydełko 3,5 mm, do maskotki 3. Kocham ją chyba za wydajność, szkoda że nie jest cieplejsza, bo chętnie bym wyszydełkowała nią kocyk na zimę.
    Twój afrykański koc baaaaardzo mi sie podoba. Uwielbiam motyw tych kwiatków, szkoda, że szybko nudzę się robiąc wiele takich samym elementów :(

    OdpowiedzUsuń